Opinie - Gospodarstwo Agroturystyczne Stare Jabłonki
Dodaj wpis
Marcin
piątek, 28 marzec 2014
Super miejsce. Pozdrowienia
Marek i Iga
piątek, 28 marzec 2014
Ile procent aktywności w aktywnej agroturystyce ? Ekipa testująca: tata z 7 letnią córką czas: 7 dni. założenia: córka po całym dniu winna paść ze zmęczenia przed 20-sta, zaś nuda wina być wykluczona możliwości własne: brak samochodu, córka ma jedynie własny rower wcześniejsze informacje: brak, jedynie to co na stronie WWW i z rozmowy telefonicznej pierwszy dzień od razu po przyjeździe rannym pociągiem – wycieczka do Baśniowego Świata Kłobuka, po południu spacer po okolicy oraz czas wytracanie czasu na terenie „ośrodka” dzień drugi: Rzeka Marózka w sam raz na początek, przyroda i klimat miejsca urzekający:) , po południu objazd rowerami okolicy (bez relewancji tzn. najbliższe trasy dla 7-latki dosyć ryzykowne gdyż część prowadziła poboczem drug) dzień trzeci: Rzeka Szelążnica (tu zostaliśmy doklejenie do większej grupy więc była ciekawa zabawa w obserwowaniu pokonywania przeszkód przez niektórych kajakarzy;) dzień czwarty:Rejs jachtem (omega ) ze sternikiem, tu trochę adrenaliny dla taty ;) , po południu rowerem do pobliskiego parku linowego dzień piąty:Rejs jachtem (omega ) ze sternikiem, po południu rowerem do pobliskiego parku linowego dzień szósty: Spływ kajakowy rzeką Wel, nie zaliczyliśmy wywrotki chociaż było na co popatrzeć w tym względzie :) , po południu gra w piłkę i strzelanie z łuku (tu jedyny zgrzyt gdyż sprzęt był nieco „wysłużony” zaś właściciel choć sprostał wyzwaniu lekko zaskoczony iż jeszcze nie "polegliśmy po całym dniu" ;) dzień siódmy: Wycieczka do Malborka – Park Dinozaurów (projekcja filmu 3D) , Park Linowy (córka zachwycona zaś na zwiedzenie samego zamku czasu już brak :) dzień ósmy: powrót porannym pociągiem do domu (właściciel odwiózł nas na pobliską stacje, jak i pierwszego dnia odebrał) podsumowanie: logistycznie wszystkie plany zostały wykonane duża zasługa organizatora jak i pośrednio pogody, test zaliczony córka padała dosyć wcześnie zaś atrakcje były interesujące dla obojga (choć następnym razem rejs omegą należałoby bardziej uatrakcyjnić dla 7 latki :), zaś odpowiadając na tytułowe pytanie w tym wypadku było 100% cukru w cukrze. Polecam wszystkim przykładającym aktywność w spędzaniu wolnego czasu.
Ela i Paweł z Otwocka
piątek, 28 marzec 2014
Spędziliśmy u państwa Dziedzickich całe 10 dni tegorocznych wakacji. Był to urlop inny niż wszystkie. My piechurzy i miłośnicy gór postanowiliśmy popływać. Wybraliśmy, naszym zdaniem, najlepsze miejsce na zorganizowane wyprawy kajakowe i nie tylko - zawodu nie było, a wręcz przeciwnie miłe zaskoczenie. Byliśmy na spływach rzeką Marózką i Kanałem Elbląskim oraz na pięknej wycieczce do Fromborka. Zawsze mogliśmy liczyć na życzliwość i uprzejmość gospodarzy. Wszystkie wycieczki były doskonale przygotowane. Na każdej smaczne wędzone rybki i domowe ciasto. Po powrocie czekał na nas pyszny obiadek (zawsze z deserem). Panie, które myślą,że trochę schudną niech porzucą próżne nadzieje - u państwa Dziedzickich będzie trudno. Dziękujemy Panu Pawłowi za wszystkie "podwózki" i gościniec na drogę, a Pani Iwonie za miłą rozmowę. Całuski dla Maciusia vel Pawełka od Kingi. Serdecznie pozdrawiamy Ela i Paweł z dziećmi. 11.08.2012
Ania i Bartek z Warszawy
piątek, 28 marzec 2014
Uciekliśmy z miasta, aby odpocząć od upałów. Pani w Informacji Turystycznej w Ostródzie poleciła nam gospodarstwo p.Pawła i był to strzał w dziesiątkę. Do plaży nad jeziorem dojeżdżaliśmy rowerami. Jeździliśmy też nimi po urokliwej okolicy. Nocowaliśmy w namiocie, ale mieliśmy pełen dostęp do węzła sanitarnego, co było b.wygodne. Ostatniego dnia gospodarz miał dla nas niespodziankę- spakowaliśmy namioty i... zamiast pociągiem do Ostródy dostaliśmy się tam... kajakiem. Fantastyczne miejsce! Polecamy wędzone rybki p.Pawła!
Arek i Angelika z Bydgoszczy
piątek, 28 marzec 2014
19.07.2012r My osobiście polecamy te miejsce gospodarze sympatyczni cisza spokój mimo brzydkiej pogody 5 dni to był sam relaks Pozdrawiamy serdecznie,całuski dla Maciuśia :)
Gerard Grodzisk
piątek, 28 marzec 2014
Polecam :) fajne miejsce miła atmosfera
Grażyna i Piotr z Inowrocławia
piątek, 28 marzec 2014
Urlop w Starych Jabłonkach był dla nas bardzo udany. Spędziliśmy aktywnie czas na spływie kajakowym rzeką Marózka z naszym przewodnikiem i gospodarzem panem Pawłem. Podwyższona adrenalina dała nam energię na pozostałe dni pobytu, m.in. przemierzanie kajakiem przez kilka godzin jeziora Szeląg Wielki , wycieczki rowerowe po okolicy i popołudniowe gry w kometkę/aby spalić kalorie po smacznych obiado-kolacjach przygotowanych przez panie: Danusię i Anię/. Pogoda w sierpniu nam dopisała. Jedzonko pyszne. Pewnie jeszcze kiedyś tu wrócimy. Serdeczne dzięki za miłą atmosferę i pozdrowienia dla wszystkich domowników.
Magda Drukort i Grzegorz Schedler z Pozn
piątek, 28 marzec 2014
Wakacje w agroturystyce Państwa Dziedzickich udały się wyśmienicie mimo pogody w kratkę - będziemy długo wspominać pyszne jedzenie, sympatyczną atmosferę, a przede wszystkim rewelacyjne wycieczki kajakowe organizowane przez p. Pawła (zwłaszcza niezwykle emocjonujący spływ rzeką Wel). Szczerze polecamy osobom lubiącym aktywny wypoczynek i piękne krajobrazy. Dziękujemy gospodarzom oraz paniom przygotowującym posiłki za ich czas i starania!
Darek
piątek, 28 marzec 2014
Polecam świetna Forma wypoczynku pyszne kiełbaski i szyneczki miodzio w ustach oraz pyszne wędzone pstrągi Pan Paweł wie jak umilić gościom czas Rewelacja
Romek
piątek, 28 marzec 2014
Wiele fajnych miejsc mozna spotkac w Polsce i zagranicą. Jechaliśmy do Państwa Dziedzickich w ciemno. Pokój błękitny dopiero się tworzył. To co spotkaliśmy przeszło nasze oczekiwania. Pan Paweł pilnujący by zawsze wszystko zagrało.Wskazówki do zwiedzania, no i oczywiscie ciepły wędzony pstrąg. BAJKA!!! Naprawde wypoczęliśmy i bardzo cieszymy sie ,ze mogliśmy byc w Starych Jabłonkach. Gwarantujemy,że nie ostatni raz Otoczaki
68 wpisów w Księdzie Gości